Piercing znamy wszyscy, chociażby dlatego, że większość kobiet posiada kolczyki w uszach, ale nie dyskryminujmy - mężczyzn też :)Ale jak możecie się domyśleć - skoro już mnie znacie, nie będę tutaj pisać o kolczykach w uszach, a skupie się na bardziej nietradycyjnych formach przekłuć.Rodzajów kolczyków jest mnóstwo, ale ja dzisiaj chciałabym się skupić na tym co teraz "na topie"Z tego co zauważyłam bardzo popularnym przekłuciem jest septum czyli znienawidzony przez starsze panie i niektórych rodziców, inaczej zwany "krowi kolczyk" lub "jak u byka".Wydaje mi się, że to sprawa clickerów, które są przepiękną ozdobą, a co lepsze nie tylko osoby z przekłutym nosem mogą je nosić, bo równie dobrze można nosić "fejki".
Nie każdy może lub chce przekłuwać ciało a możliwość ozdobienia go na daną okazję jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Takie "oszukane kolczyki" to doskonałe krótkotrwałe rozwiązanie, ale jakby się uprzeć można i nosić codziennie. Oprócz tego przed przekłuciem ciała możemy zobaczyć czy dany kolczyk nam pasuje. Zachęcam was do obejrzenia filmu na ten temat, w którym pokazuje jak taki "fake piercing" zrobić.
Super post! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńOh, nie ma to jak słyszeć te piękne teksty od starszych xD moglabym książkę napisać z tymi tekstami :D Super post Zuzia ��
OdpowiedzUsuńŚwietnie ��
OdpowiedzUsuńŚwietnie ��
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawy post i filmik, milo się oglądało :)
OdpowiedzUsuńMi pani od przyrody pow "Nie rób z siebie krowy"������
OdpowiedzUsuńFejka jednego mam, fajna sprawda jeśli nie chcesz się kłuć :)
OdpowiedzUsuńLubie piercing i tatuaze sama mam, ale trzeba wiedziec czy bedzie nam pasowal. Sa osoby ktorym takie ozdoby nie pasuja ;)
OdpowiedzUsuń